Bo to zła kobieta była…
Tło
Intensywnie korzystam z serwisu lubimyczytac.pl z dwóch powodów.
Po pierwsze, ponieważ znacząco ułatwia mi zapanowanie nad moim księgozbiorem, który osiągnął już takie rozmiary, że czasem miewam wątpliwości, czy dana książka już stanowi jego część, czy tylko planowałam ją kupić, a jeszcze tego nie zrobiłam.
Poprzedzanie każdych książkowych zakupów przeglądem domowych regałów byłoby kłopotliwe i na pewno trwałoby dłużej, niż sprawdzenie mojego stanu posiadania na półkach wirtualnych, które sobie stworzyłam właśnie we wspomnianym wyżej serwisie.
Serio: gdybym nie odkryła portalu lubimyczytac.pl, to musiałabym sobie stworzyć coś w rodzaju bibliotecznego katalogu, albo… pogodzić się z faktem posiadania kilku egzemplarzy tej samej książki 🙂
Po drugie, kolejka książek, których nie przeczytałam, a bardzo chciałabym przeczytać, z każdym dniem robi się dłuższa i już wiadomo, że nigdy nie przeczytam ich wszystkich. Zanim podejmę decyzję, po jaką lekturę sięgnę po przeczytaniu aktualnie czytanej (lub czytanych, bo często czytam więcej niż jedną książkę „na raz”) – sprawdzam opinie w moim ulubionym, wyżej wymienionym, serwisie internetowym o książkach.
Oczywiście, wraz z rozwojem tego serwisu, opinie stają się coraz mniej miarodajne, bo wydawcy na różne sposoby korumpują oceniających, żeby wywindować oceny swoich książek, ale zawsze jakąś podpowiedź się znajdzie…
No ale ja dzisiaj nie o tym… Do brzegu!
Pierwszy plan
Zaciekawił mnie blurb książki Tylko przetrwaj noc, więc – jak zwykle – sprawdziłam najpierw opinie na jej temat w moim ulubionym serwisie książkowym. A ponieważ ich lektura nie była rozstrzygająca – postanowiłam poczytać opinie o innych książkach tego samego autora.
I para buchnęła mi uszami, kiedy pod książką Ocalałe znalazłam tego oto kwiatuszka kąkolu (Tak, wiem co napisałam! Gdybym pisała o przyrodzie, napisałabym: „znalazłam ten oto kwiatuszek kąkolu”. Ale nie piszę… chociaż… taki burak…):

Wysmażyłam jadowitą wiadomość do autora tego mizoginicznego hejtu, ale w porę przypomniałam sobie słowa przypisywane Markowi Twainowi:
Nie dyskutuj z idiotą! najpierw sprowadzi Cię do swojego poziomu, a potem pokona doświadczeniem.
Clou
Najśmiejśniejsze w tym zdarzeniu jest to, że autor wymienionych wyżej książek – Riley Sager (notabene, to pseudonim) – jest mężczyzną.
Strona pisarza (kliknij i się przekonaj)
A tak przy okazji…
A jeśli lubisz nietuzinkowe zakładki, to kliknij na ten tekst.
Dopisek
Przeczytałam powieść „Tylko przetrwaj noc” i okazało się, że jest ona intrygującym, niesztampowym (aczkolwiek nieco kameralnym) thrillerem, który warto przeczytać – szczególnie, jeśli komuś się wydaje, że wszystkie dreszczowce są do siebie podobne i nic go już w lekturach tego rodzaju nie zaskoczy.
